Aktualności
Pracownicy Muzeum Twierdzy Kostrzyn monitorują na bieżąco stan fortyfikacji będących pod naszą pieczą. Ostatnia taka inspekcja miała miejsce pod koniec lutego br. Od lat wiadomo, że w najgorszym stanie technicznym znajduje się nieodrestaurowany i na co dzień nieużytkowany Bastion Król. Niestety, z roku na rok postępuje proces niszczenia obiektu.
W październiku 2017 r. Muzeum Twierdzy Kostrzyn przystąpiło w ramach porządkowania terenu Starego Miasta do odgruzowania pasażu prowadzącego z rynku do Scharrnstraße (Jatka). Podczas prac ziemnych prowadzonych w okolicy ruiny ratusza natrafiliśmy na piwniczkę, w której odnaleźliśmy przedmioty osobistego użytku. Były to najprawdopodobniej rzeczy ostatniego niemieckiego burmistrza Kostrzyna Hermanna Körnera.
Od początku funkcjonowania ekspozycji muzealnej w Bastionie Filip jest ona zamykana dla turystów na okres jesienno-zimowy. Nie tylko ze względu na panujący wówczas we wnętrzach mikroklimat (zimno i wilgoć), ale głownie ze względu na hibernujące w pomieszczeniach bastionu latające ssaki, czyli nietoperze. Znajdują się one pod ścisłą ochroną, szczególnie podczas zimowej hibernacji.
Muzeum Twierdzy Kostrzyn już od dawna i chętnie współpracuje przy różnych okazjach z mediami. Można tutaj wymienić zarówno różne kanały telewizyjne, radio, prasę czy różnego rodzaju kanały internetowe. Do szczególnie owocnej należy kooperacja z regionalnym oddziałem Telewizji Polskiej z Gorzowa Wielkopolskiego. Każdorazowo, gdy w muzeum lub w regionie dzieje się coś „historycznego” lub „muzealnego” możemy być pewni wizyty ekipy telewizyjnej.
Margrabia Jan Kostrzyński został po swojej śmierci w 1571 r. pochowany w krypcie pod ołtarzem kościoła maryjnego na Starym Mieście. Trzy lata później do krypty złożono ciało małżonki Jana Katarzyny Brunszwickiej. Pierwszy raz spokój zmarłego władcy Nowej Marchii zakłóciła francuska okupacja Kostrzyna za czasów Napoleona (1806-1814). Wówczas to krypty zostały zdewastowane, a odnowiono je dopiero w 1882 r.
Od początku swojego istnienia Muzeum Twierdzy zajmuje się nie tylko badaniem historii miasta-twierdzy, ale wychodząc naprzeciwko oczekiwaniom społeczności lokalnej również „cywilnej” historii miasta. Poszukujemy i gromadzimy materiały powojennej przeszłości polskiego Kostrzyna. Jednym ze źródeł, do których sięgamy, są stare kroniki prowadzone w erze „Przed-Internetem” przez szkoły, stowarzyszenia, organizacje społeczne itp. Często bywa tak, że były w nich odnotowywane dość skrupulatnie nie tylko wydarzenia w życiu danej placówki czy organizacji, ale również ważne wydarzenia miejskie. Dzięki temu stanowią one prawdziwą skarbnicę wiedzy o historii Kostrzyna. Niejednokrotnie można w nich odnaleźć również unikatowe fotografie.
Na terenie Starego Miasta i twierdzy znaleźć można nie tylko ślady przeszłości, ale jest to również teren wykorzystany również w mniej konwencjonalny, nowoczesny sposób. Informowaliśmy choćby, że na Starówce zadomowiły się dość ważne pokemony, które toczą tu swoje bitwy. Od wielu lat na naszym terenie ulokowanych jest kilka skrzynek w ramach geocachingu (jedna z przybliżonych lokalizacji na fotografii).
Rok 2020 mimo wystąpienia pandemii był rokiem niezwykle intensywnym dla naszego działu archeologicznego. Realizowaliśmy prace wykopaliskowe na kilku ważnych inwestycjach. Prace w terenie wymagają nie tylko zaangażowania sił fizycznych, ale również odpowiedniego wyposażenia technicznego. Aby jeszcze bardziej wspomóc działania naszych archeologów zdecydowaliśmy się na zakup nowego sprzętu w postaci niwelatora i drona.
Kilka lat temu po przejęciu budynku byłej siedziby Straży Granicznej w Kostrzynie konieczne było wykonanie remontów w celu adaptacji obiektu na cele administracji Muzeum Twierdzy. Wiązało się to z nieplanowanymi kosztami, które muzeum poniosło ze środków własnych przy wsparciu Urzędu Miasta. Generalnie cały budynek nadaje się do remontu kapitalnego, ale wówczas przeprowadzono tylko niezbędne prace w granicach możliwości finansowych naszej placówki.
Rok 2020 dobiegł końca. Był to szczególny rok w naszej działalności. Ograniczenia związane z pandemią koronawirusa dotknęły wszystkich, mniej lub bardziej. Nie został zrealizowany nasz plan imprez, wycieczek i wydarzeń (część została definitywnie odwołana, część przełożona na inny termin). Sam sezon turystyczny był mocno skrócony, a zorganizowane grupy turystyczne (autokarowe) pojawiały się znacznie rzadziej, niż dotychczas (64 grupy przy 155 w roku 2019). Z jednej strony oznaczało to mniejsze dochody do naszego budżetu, ale z drugiej strony pozwoliło na zajęcie się sprawami, na które ciągle brakowało czasu.