Reklama dźwignią handlu

Muzeum Twierdzy Kostrzyn funkcjonuje od 2008 r., ale tak naprawdę dopiero rewitalizacja twierdzy, przygotowanie i otwarcie w 2014 r. stałej ekspozycji muzealnej w Bastionie Filip spowodowały zwiększenie zainteresowania turystów terenem Starego Miasta. Mając świadomość, że nie jesteśmy obiektem funkcjonującym od dziesięcioleci, o którym słyszał każdy przeciętny turysta polski, staramy się cały czas rozpropagować informację na nasz temat. Robimy to w bardzo różnorodnych formach: poprzez filmy promocyjne, publikacje i prezentacje w mediach, udział w targach turystycznych i konkursach ogólnopolskich, organizację imprez, druk materiałów reklamowych, prezentacje internetowe itp.

Ciągle jeszcze okazuje się, że ogromna rzesza ludzi w Polsce nigdy nie słyszała o „Kostrzyńskich Pompejach” i o Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Ba, większość kostrzynian nigdy nie wstąpiła w nasze progi, co może być informacją szokującą, ale prawdziwą i zasmucającą. Mamy stronę internetową, profil na Facebooku, rozsyłamy newslettera, informacje o naszej działalności publikowane są w „Samorządnym Kostrzynie”, a mimo to, wielu mieszkańców miasta nie ma pojęcia o naszej ofercie. Czasami czujemy się bezradni… Postanowiliśmy zbadać, które kanały informacyjne są najbardziej skuteczne w dotarciu do potencjalnych odwiedzających. W lipcu br. przeprowadziliśmy ankietę wśród 525 turystów, którzy odwiedzili Bastion Filip. Aż 221 z nich dowiedziało się o nas w Internecie, z czego połowa poprzez Facebooka. 130 osób przyjechało do nas z polecenia członków rodziny i znajomych, a 80 po prostu wiedziało, że jesteśmy (wiedza ogólna, trudno określić jej źródło). Mało skuteczne okazały się inne formy reklamy (radio, telewizja, prasa, ulotki itp.). Tylko 47 osób zaczerpnęło wiedzę z tego źródła (niecałe 9%). Również 47 (albo aż 47) zwiedzających zaszło do nas dowiadując się przypadkowo o muzeum podczas przejazdu do innego miejsca. Oznacza to jedno – tradycyjne formy reklamy zawodzą, a swoją siłę ujawnił Internet. Również bardzo skuteczny okazał się marketing szeptany, czyli „poczta pantoflowa”. Jest to dla nas bardzo ważny materiał do przemyśleń i do opracowania skutecznych sposobów informowania turystów o naszym istnieniu i ofercie.