Poznaliśmy miejsce z pozostałościami cmentarza żydowskiego, stadion miejski (przy okazji dowiedzieliśmy się, że wbrew powielanym opiniom nie był to stadion olimpijski i nie odbywały się na nim żadne zawody podczas igrzysk w 1936 r.), oraz Collegium Polonicum. Z tarasu na dachu uczelni mogliśmy obejrzeć panoramę Słubic z widokiem na Odrą, most graniczny i Frankfurt, do którego udaliśmy się w drugiej kolejności. Półtoragodzinny spacer po Frankfurcie, znanym niektórym uczestnikom jedynie z zakupów w latach 70-tych, obejmował m. in. dzwon pokoju, muzeum Kleista, kościół pw. NMP, rynek z ratuszem, aleję sław olimpijskich czy pomnik Mikołaja Kopernika. Uzyskaliśmy też informację odnośnie codziennego życia obu przygranicznych miast, o integracji w ramach projektu Słubfurt, a informacje mięliśmy z pierwszej ręki: naszym przewodnikiem był Adam Poholski, jeden z członków stowarzyszenia o takiej nazwie. Po zwiedzeniu obu miast udaliśmy się na spotkanie do miejscowości Klessin, o czym piszemy osobno. To była ostatnia tegoroczna wycieczka muzealna. Program na rok 2020 zostanie opublikowany pod koniec roku. Jedno jest pewne: cykl będzie kontynuowany, choć być może zmienią się nieco zasady przyjmowania zapisów, odpłatności i uczestnictwa.