Nie znamy dokładnej daty zawalenia się muru, gdyż z racji wyłączenia Bastionu Król z użytkowania (ze względu na zły stan techniczny budowli) pracownicy muzeum zaglądają tam sporadycznie. Z pewnością nastąpiło to po 11.02., kiedy to mur widziany był przez nas ostatni raz w stanie przed zawaleniem. Zawalisko obejmuje wyrwę na długości ok. 7 m i sięga od szczytu muru do jego podstawy. Nastąpiło rozwarstwienie się warstw muru – oddzielona została warstwa muru pierwotnego od warstwy wymurowanej w późniejszym okresie (prawdopodobnie w 1945 r.) Na pozostałych fragmentach muru widać liczne pęknięcia i uwypuklenia, co pozwala domniemywać, że kolejne partie muru mogą również w każdej chwili ulec zawaleniu.
Zdarzenie ma charakter katastrofy budowlanej, w związku z tym poinformowane zostały służby konserwatorskie. Właściciel obiektu, Miasto Kostrzyn, wielokrotnie składało wnioski o dofinansowanie rewitalizacji bastionu, jednakże dotychczas uzyskano jedynie środki na remont grodzy między Odrą, a fosą twierdzy, na zabezpieczenie budowlane lewej flanki bastionu oraz na doraźne naprawy muru.
Konieczne jest jak najszybsze podjęcie środków w celu zabezpieczenia muru nadszańca oraz uniemożliwienia dostępu osób postronnych. Mimo znaków zakazu wstępu od czasu do czasu widywani są bowiem na tarasie Bastionu Król nierozważni turyści i spacerowicze. Apelujemy o rozwagę, a ten przypadek niech będzie przestrogą, iż tablice ostrzegawcze nie są ustawiane przypadkowo.