Największe wrażenie na uczestnikach zrobiła monumentalna ruina gubińskiej fary, szczególnie na tych, którzy zdecydowali się wejść na wieżę tego kościoła. Obejrzeliśmy również tzw. Wyspę Teatralną, mury i basztę Starego Miasta oraz izbę muzealną. Część uczestników przeszła na kilka minut przez most na Nysie Łużyckiej do niemieckiego Guben. W drodze do Krosna udało się nam zorganizować wejście do elektrowni wodnej na Bobrze w Dychowie. Zaopatrzeni w odpowiednie akcesoria (kamizelki i kaski) zwiedziliśmy oprowadzani przez pracownika elektrowni nie tylko część naziemną z turbinami i generatorami, ale również weszliśmy pod ziemię, gdzie przebiegają rurociągi prowadzące wodę. Grupa uzyskała szczegółowe informacje na temat dość skomplikowanego procesu produkcji prądu. Po obiedzie w „Restauracji Pod Lwem” w Połupinie przybyliśmy na zamek krośnieński, gdzie oczekiwani byliśmy przez gospodarzy. Obejrzeliśmy zarówno sale wystawowe w komnatach z ekspozycją krośnieńskich pamiątek, jak i krużganki, piwnice zamkowe i dziedziniec. Pani przewodnik zaprosiła nas również na spacer po terenie byłej krośnieńskiej Starówki. Na zakończenie pobytu wyprawiona została uczta na dziedzińcu zamkowym. Jak wiemy z przekazów margrabia Jan nie był zbyt szczodry, toteż i uczta imieninowa nie była może zbyt wystawna (kiełbaska z ogniska), ale humory dopisywały. Rozległo się też na dziedzińcu chóralne „sto lat”, gdyż wśród uczestników znalazła się jedna Danuta. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na krótki postój przy cmentarzu oficerów radzieckich w Cybince, gdzie krótką pogadankę na temat cmentarzy radzieckich z okresu II WŚ wygłosił pilot wycieczki, dyrektor MTK Ryszard Skałba. Całodniowa wyprawa odbyła się bez przeszkód, program został w 100% zrealizowany, pogoda dopisała. Następna wycieczka w tym roku dopiero po sezonie urlopowo-wakacyjnym: 3 września jedziemy pociągiem do Gorzowa. A tymczasem życzymy wszystkim dobrego wypoczynku i zapraszamy za dwa miesiące na naszą wyprawę.
Imieniny Jana w rezydencji Katarzyny
29/06/2017 - 09:02 Opublikował: Tomasz MichalakZa nami piąta tegoroczna wycieczka muzealna. Tym razem była to wyprawa do rezydencji małżonki Jana Kostrzyńskiego Katarzyny Brunszwickiej w Krośnie Odrzańskim. Zanim dotarliśmy do Krosna, to wcześniej 34 uczestników z Kostrzyna, Gorzowa i Dębna zwiedziło w towarzystwie lokalnego przewodnika leżący nieopodal Gubin.