Nie mając alternatywy zmuszeni byliśmy tolerować takie warunki pracy, bo były one i tak o niebo lepsze niż w naszej poprzedniej siedzibie – nieizolowanym baraku po służbach celnych, gdzie gnieździliśmy się w kilku pomieszczeniach w temperaturach powyżej 30 stopni latem i 15 stopni zimą. W jednym niewielkim pomieszczeniu biurowym pracowało jednocześnie 6 osób. Po przeprowadzce do obecnego obiektu w roku 2016 niemałym nakładem sił i środków wyremontowaliśmy budynek od wewnątrz i wyposażyliśmy w niezbędne nam meble i urządzenia. Kosztowało nas to kilkaset tysięcy złotych. Niestety, nie stać nas było na remont kapitalny budynku, a takowego on wymagał. Wprawdzie ratowaliśmy się doraźnymi naprawami dachu, okien, wymianą części instalacji itp., ale nadal obiekt odbiegał od przyzwoitych standardów i wielokrotnie „świeciliśmy oczami” przed naszymi gośćmi, których podejmowaliśmy w tych warunkach. A byli to goście z kraju i zagranicy, nawet w randze ministerialnej czy konsularnej. Dzięki programom ministerialnym udało się w końcu pozyskać środki i przez kilka ostatnich miesięcy nasz obiekt biurowy został poddany remontowi kapitalnemu. Wymieniono całkowicie poszycie dachu, zainstalowano panele woltaniczne oraz ogrzewanie elektryczne, wymieniono instalacje wewnętrzne, docieplono i pomalowano ściany budynku, wymieniono drzwi wejściowe i stolarkę okienną. Od razu obiekt nabrał reprezentacyjnego wyglądu i przestał straszyć naszych gości.
---------------------------------------
Wczorajsza informacja o zakończonym remoncie siedziby muzeum była NIESTETY tylko żartem primaaprilisowym. Od ponad 30 lat była siedziba Straży Granicznej czeka na remont kapitalny, którego nie było od momentu oddania jej do użytku. Na chwilę obecną jest to budynek w najprawdopodobniej najgorszym stanie technicznym i wizualnym ze wszystkich obiektów miejskich i faktycznie "świecimy oczami" podczas wizyt gości z zagranicy i kraju, a takich wizyt mamy najwięcej ze wszystkich instytucji miejskich. Jest to frustrujące. Miasto Kostrzyn poszukuje źródeł sfinansowania takiego remontu i jak tylko znajdą się środki mamy obietnicę realizacji tego zadania, a tymczasem wyglądamy... jak wyglądamy.