Nie tylko słowik…

Wieczorny spacer po Starym Mieście w piątek 25 maja dostarczył nielicznej grupie uczestników wiele wrażeń i sporą dawkę wiedzy. Była to nietypowa przechadzka po tym historycznym terenie, gdyż tym razem to nie historia była motywem przewodnim, a przyroda.

W ubiegłych latach organizowaliśmy już tego typu przedsięwzięcia (wycieczka botaniczna, roślinność ruderalna). Bohaterami były tym razem ptaki, dla których gęste zarośla porastające zrujnowane kwartały Starówki oraz sąsiedztwo akwenów wodnych stanowią istny raj pobytowy. Prowadzący wycieczkę Michał Leszczyński, pracownik Parku Narodowego Ujście Warty, potrafił nie tylko rozpoznać gatunki ptaków po ich śpiewie, ale również prezentował ich wizerunki i przekazywał wiele ciekawostek z ich zwyczajów. Dowiedzieliśmy się m. in., że ptaki w obrębie jednego gatunku posiadają podobnie jak ludzie różne głosy (dla nas nie do odróżnienia), a nawet posługują się dialektami! Wielu śpiewaków mogliśmy zaobserwować osobiście przy pomocy przyrządów optycznych. Dość powiedzieć, że w trakcie 2-godzinnego spaceru mogliśmy rozpoznać (i w dużej części zobaczyć) ok. 25 gatunków ptaków! Wszyscy oczekiwali słowika i doczekali się w podwójnym wydaniu. Zaprezentował się zarówno słowik szary, jak i słowik rdzawy, których granica występowania gatunkowego przebiega właśnie w okolicach Kostrzyna. Co ciekawe, oprócz ptaków mieliśmy również okazję zaobserwowania z niewielkiej odległości dwóch bobrów i całą rzeszę żab, których koncert stanowił swoiste podsumowanie spaceru. Kto nie skorzystał z okazji, niech żałuje…Pozostaje mu jedynie czekać na kolejna okazję lub posłuchać śpiewu ptaków w internecie.