Ława T-34 częścią ekspozycji

Kilka lat temu remontowany był wał przeciwpowodziowy na Odrze na odcinku między Słubicami a Kostrzynem. W okolicy „Bienenhof” („Pszczeli Dwór” – miejsce na łuku drogi w kierunku Górzycy na południe od Kostrzyna) natrafiono na fragmenty pojazdu pancernego. Była to duża metalowa płyta i lufa. W porozumieniu z inwestorem części te trafiły do zasobów naszego muzeum. Wydatny wkład w akcji eksploracyjnej miało wówczas Stowarzyszenie Eksploracji Perkun. Lufa została poddana konserwacji i trafiła na ekspozycję do Bastionu Filip.

Pancerny element, który okazał się ławą czołgu, ze względu na swe gabaryty pozostawał na naszej bazie i czekał na swoją kolej. Dopiero teraz dzięki wsparciu kostrzyńskich firm udało się ten element pojazdu odpowiednio zabezpieczyć i wyeksponować. Przedsięwzięcie było karkołomne i nie należało do łatwych. Koniecznym była konserwacja zachowanego fragmentu, a następnie przetransportowanie go i bezpieczne ustawienie w podziemiach twierdzy. Dla realizacji tego przedsięwzięcia udało się nam uzyskać wsparcie kostrzyńskich firm. Transportem, piaskowaniem i malowaniem zajęła się firma Filius-Metal, a w realizację projektu mocno zaangażował się jej właściciel Jeremi Filuś. Wykonanie podstawy pod destrukt zadeklarowała firma Telemond Holding. Największym problemem było umieszczenie ważącej około 1,5 tony instalacji w Bastionie Filip. Utrudnieniem była waga i ograniczona przestrzeń korytarza wejściowego. Dzięki pomocy pracowników obu firm udało się ulokować nowy eksponat w wyznaczonym miejscu. Aktualnie trwają prace związane z podkładem graficznym i opisami. Efekt końcowy obejrzą pierwsi zwiedzający już w kwietniu i nie będzie to jedyny nowy element naszej ekspozycji (o innych poinformujemy przed rozpoczęciem nowego sezonu).

Kierownictwu i pracownikom firm Filius-Metal i Telemond Holding serdecznie dziękujemy za bezinteresowną pomoc i od 22 kwietnia zapraszamy do obejrzenia rezultatów wspólnego wysiłku i zaangażowania.