Odpowiadając na pytanie, zakładamy, że chodzi o amfiteatr znajdujący się naprzeciw obecnego budynku ECSSiON "Kręgielnia", po drugiej stronie ulicy Fabrycznej (widoczny na zdjęciu archiwalnym poniżej). Pierwszy kostrzyński amfiteatr powstał z inicjatywy ówczesnego dyrektora Kostrzyńskich Zakładów Papierniczych Eugeniusza Olczaka, który tą funkcje pełnił od 1 października 1969 roku. Amfiteatr był częścią wybudowanego w latach 1971-1976 Miejskiego Ośrodka Rehabilitacyjno-Sportowego z dwoma basenami, sauną oraz budynkiem, zwanym potocznie "Kręgielnią".
Jeśli chodzi o powstanie obiektu, posłużymy się tutaj cytatem z tekstu Alicji Kłaptocz z wydawnictwa "Nasza Kręgielnia 1971-2006" (wyd. Urząd Miasta w Kostrzynie nad Odrą, 2006): "Prace rozpoczęto w marcu 1971 roku. Jako pierwsi wkroczyli na teren budowy saperzy kostrzyńskiej jednostki wojskowej, by wyburzyć tkwiące w ziemi pozostałości fundamentów dawnej fabryki [mączki kartoflanej - przyp. MTK]. Wyburzenia, przygotowujące teren pod budowę Ośrodka, pochłonęły kilkaset kilogramów materiałów wybuchowych. Dopiero po tych czynnościach można było przystąpić do pierwszego etapu prac - budowy basenu kąpielowego. Jednocześnie rozpoczęto porządkowanie pobliskiego parku. Wycinano samosiewy, likwidowano chwasty, oczyszczano stare i wytyczano nowe alejki, spod warstwy ziemi i mułu wydobyto na światło dzienne wielki basen starej fontanny, uzupełniano drzewostan, ustawiano ławki, zbudowano też nową, okazałą, podświetlaną fontannę. Wreszcie nadeszła kolej na sadzenie krzewów i kwiatów. W odnowionym i upiększonym parku powstał wkrótce amfiteatr na 2000 miejsc, a w okresie późniejszym - dobrze wyposażona ścieżka zdrowia."
Duże zaangażowanie w powstanie założenia parkowego z amfiteatrem wykazał kierownik działu remontowo-budowlanego KZP Józef Rupniak, który wspomina to tak (w rozmowie z Ryszardem Skałbą): "Wziął mnie kiedyś dyrektor Olczak i poszliśmy do parku. Powiedział, że dobrze byłoby jakąś widownię urządzić, bo w Kostrzynie nie ma gdzie organizować imprez estradowych w plenerze. Pan Leon Machowiak zaprojektował więc amfiteatr. Heniu Linkiewicz, szef działu transportu, wyprofilował i wyrównał górkę, moja ekipa wykonała formę i odlała z betonu nogi do ławek, na to położyliśmy drewniane listwy. Służba mechaniczna ustawiła stalowy szkielet pod scenę. Tylną ścianę sceny, którą później dekorowano w zależności od imprezy, obiliśmy płytami paździerzowymi, a podłoga była z desek. Te deski były początkowo zakładane na imprezy, a potem ściągane, bo baliśmy się, że zostaną rozkradzione lub zdewastowane - teren ten nie był strzeżony. Odnowiliśmy też poniemiecką fontannę usytuowaną w pobliżu, wykonaliśmy "patelnię" do tańca i wybudowaliśmy szalet. Czasem nad sceną rozciągano plandekę i jak podczas imprezy zakładowej padał deszcz, to tańczono też na scenie. Ludzie bardzo sobie chwalili to miejsce, widownia była zacieniona, słońce w lecie nie prażyło, było tam po prostu pięknie."
Obiekt ten, urokliwie położony wśród drzew parku, był wykorzystywany do celów kulturalnych. Odbywały się tam imprezy zakładowe, później również miejskie. Jednak wkrótce okazało się, że miasto potrzebuje nowego, "swojego" obiektu. Z inicjatywy ówczesnego Prezesa Towarzystwa Przyjaciół Kostrzyna Jerzego Trepczyka powstał w latach 1984-1987 amfiteatr, który przebudowany istnieje aż po dzień dzisiejszy. Natomiast "stary amfiteatr" popadał w coraz większe zapomnienie. W roku 1993, kiedy nastąpiła prywatyzacja KZP, właścicielem całego kompleksu stało się miasto, które nie było zainteresowane utrzymaniem obu amfiteatrów. Wkrótce obiekt znajdujący się przy "Kręgielni" przestał istnieć i dzisiaj nie ma po nim praktycznie żadnego śladu, poza wspomnieniami i starymi fotografiami...