Mickiewicza 12-18

Budynki na odcinku dawnej Güterbahnhof-Str. (przemianowanej po 1933 r. na Seidel-Str.) od skrzyżowania z ulicą Kościuszki aż po dawną strażnicę WOP (obecnie Wyższa Szkoła Zawodowa) wzniesione zostały w ostatnich latach przed II wojną światową przez spółkę budownictwa mieszkalnego z Berlin-Dahlem (Wohnbau-Gesellschaft  mbH).  Widać  choćby  po  jednolitym stylu budowy, że były to bloki mieszkalne wzniesione przez jednego inwestora. Jak wynika z książki meldunkowej z 1939 r. mieściły się w nich głównie mieszkania podoficerów garnizonu i urzędników cywilnych Wehrmachtu. Budynki przetrwały w dobrym stanie działania wojenne, a mieszkania w nich objęło w użytkowanie w głównej mierze Wojsko Polskie Podczas prowadzonych remontów można było na klatkach schodowych pod warstwami farb natknąć się na niemieckojęzyczne napisy. Co ciekawe - obecna numeracja bloków minimalnie różni się od numeracji przedwojennej. Obecny budynek Mickiewicza 12 był budynkiem Seidelstr. 11.

Gorzowska 24-36

Na zdjęciach lotniczych z początku lat 30tych budynek ten nie jest widoczny - ta część ul. Gorzowskiej była jeszcze niezabudowana. Z tego wynika, iż podobnie jak bloki przy ul. Mickiewicza budynek przy ówczesnej Landsbergerstr. 36a-f wzniesiony zostały w ostatnich latach przed II wojną światową. Inwestorem była ta sama firma: Wohnbau-Gesellschaft mbH z Berlin-Dahlem. W budynku mieściły się głównie mieszkania podoficerów garnizonu i urzędników. Już wówczas miał zainstalowane jako jeden z pierwszych budynków w mieście domofony! Po wojnie blok objęty został przez PKP, które udostępniło mieszkania swoim pracownikom. Zamieszkiwały w nim po wojnie rodziny kostrzyńskich kolejarzy-pionierów. Starsi kostrzynianie nazywają go "Hakenkreuz" ze względu na łamany kształt, w którym można dopatrywać się nawiązania do swastyki. Po byłych niemieckich mieszkańcach ostał się w budynku schron przeciwlotniczy z zachowanymi oryginalnymi drzwiami i napisami w języku niemieckim.

Wojska Polskiego 31-33

Jak wynika z dostępnych nam planów miasta zabudowa przy ówczesnej Pionierstr. powstała dopiero w latach 30-tych XX w. Książka meldunkowa z 1939 r. wyjaśnia, że mieszkali tam cywile najróżniejszych profesji (za wyjątkiem krótkiego odcinka od ul. Wyszyńskiego, gdzie mieszkali wojskowi i znajdowały się biura administracji wojskowej). Niestety, nie dysponujemy planem z ówczesną numeracją budynków, który wyjaśniłby, kto konkretnie mieszkał pod dzisiejszym nr 31-33. Nic nie wskazuje na to, aby budynek miał jakieś szczególne znaczenie i odegrał istotną rolę w historii miasta.

Dworcowa 1-3-5

Budynek znajduje się na przeciwko dworca PKP, na rogu ul. Dworcowej i Piastowskiej. Przedwojenny adres tego budynku to Bahnhofstraße 2 (ul. Dworcowa 2). Budynek został wzniesiony przez spółkę budownictwa mieszkań należącą do Państwowej Kolei Niemieckiej (Deutsche Reichsbahn). Niestety, nie znamy dokładnej daty budowy, ale ekspresjonistyczna architektura i fakt, że budynek pojawia się po raz pierwszy na planie z 1927 r., wskazują na połowę lat 20-tych. Podobne budynki kolej niemiecka pobudowała w tym okresie innych miastach, jak np. we Frankfurcie czy Erfurcie. Początkowo budynek był mniejszy. Na pocztówce z roku 1935 nie ma jeszcze prawej części obiektu. W budynku zamieszkiwali pracownicy kolei wraz ze swoimi rodzinami (wg książki meldunkowej np. Reichsbahn-Oberinspektor Steinkopf, Wagenmeister Bucholz, Zugrevisor Kanitz, Sekretär Dewitz). W budynku mieściła się też siedziba inspekcji kolejowej - nr telefonu 567 :) Przez wiele powojennych lat budynek był administrowany przez zarząd nieruchomości PKP i zamieszkiwali w nim głównie kolejarze. Obecnie w posiadaniu wspólnoty mieszkaniowej.

Narutowicza 5

O historii budynku przy Narutowicza 5 niestety na razie prawie nic nam nie wiadomo - brak też jak na razie odnoszących się do niego wiarygodnych relacji dawnych mieszkańców miasta. Wg p. Siegfrieda Stanke (byłego mieszkańca Drzewic) budynek ten przeznaczony był na mieszkania dla pracowników fabryki celulozy. Natomiast wg autora zbioru wywiadów z byłymi mieszkańcami Kostrzyna p. Siegfrieda Neubauera był to koszarowiec policji. Inni mówią, że podobno budynek wybudowali przed wojną Włosi i że w "hotelowcu" (bo tak potocznie na ten budynek mówiono) miała się mieścić siedziba kostrzyńskiego gestapo. Niestety, nie jesteśmy w stanie potwierdzić żadnej z tych informacji. Być może z czasem coś jednak wypłynie.


Pytania odnośnie powyższych budynków mieszkalnych napłynęły od kilku osób. Staraliśmy się na nie odpowiedzieć korzystając z pomocy byłych mieszkańców miasta. Informacji udzielili nam panowie Karl-Heinz Henschel, Siegfried Neubauer i Klaus Thiel. Informacje na temat poszczególnych budynków mieszkalnych można uzyskać z lektury Książki Meldunkowej z roku 1939/40, której kserokopia jest w posiadaniu Muzeum Twierdzy. Książka ta zawiera informacje posegregowane zarówno wg adresów, jak i wg nazwisk byłych niemieckich mieszkańców Kostrzyna. Wgląd do niej można uzyskać w naszej siedzibie przy ul. Granicznej w godzinach pracy biura. Interesującym źródłem informacji jest również niemieckojęzyczna strona internetowa prowadzona przez Andiego Steinhaufa z wyszukiwarką osób i adresów kostrzyńskich:http://www.cuestrin.de/ahnenforschung

Prosimy  nie  kierować  do nas pytań dotyczących poszczególnych budynków mieszkalnych, chyba, że są to obiekty, które odegrały ważną rolę w historii Kostrzyna bądź też wcześniej pełniły funkcje publiczne. Zachęcamy do samodzielnych poszukiwań.