Plac Grunwaldzki powstał prawdopodobnie około roku 1920. Wówczas otrzymał imię niezwykle znanej postaci wojskowego i polityka marszałka Paula von Hindenburga. Jego budowniczym, inwestorem i właścicielem była kolej. W budynkach przy placu zakwaterowani zostali w służbowych mieszkaniach kolejarze z rodzinami. Plac otrzymał formę symetrycznego założenia z sześcioma blokami mieszkalnymi na planie prostokąta. Przy wjazdach na plac umieszczone zostały po dwa bloki mieszkalne z mieszkaniami dla 5 rodzin. Wzdłuż placu stanęły dwa długie bloki mieszkalne, każdy po 10 mieszkań

Zdjęcie placu z widocznym wjazdem od ul. Warnickiej (obecnie Wyszyńskiego), naprzeciwko głównej bramy koszar. Dwa budynki przylegające do ulicy miały adresy od ul. Warnickiej. Hindeburgplatz (Plac Grunwaldzki ) to dopiero dwa następne i kolejne 4 bloki.

Z budynkami sąsiadowały od tyłu ogrody przyporządkowane do każdego mieszkania. Wejścia do budynków znajdowały się w przypadku długich bloków zarówno od strony placu jak i ogrodów. Cztery mniejsze budynki posiadały wejścia tylko od strony ogrodów. Z obu stron teren osiedla był zamknięty płotem i bramami. Na środku placu znajdował się skwer wytyczony żywopłotem, później z placem zabaw dla dzieci pośrodku.

Widok placu od strony Lagardesmühlener Weg (obecnie ul. Wschodnia)

Niestety plac zatracił swój planowy charakter. Wojny nie przetrwały budynki przy wjeździe od ulicy Wschodniej oraz jeden z "długich" bloków. W ich miejscu powstały szopy i inne "budowle" ogrodowe. Nie przetrwały również bramy wjazdowe i skwerowe założenia pośrodku placu. Zagospodarowanie tego miejsca pozostawia wiele do życzenia. Plac zachował natomiast swój charakter, jeśli chodzi o mieszkańców osiedla. Po wojnie zasiedlili je i nadal tu zamieszkują kolejarze i ich potomkowie.

Plac Grunwaldzki 2015.

 

Foto z Google Earth. Obecny widok Placu Grunwaldzkiego z zaznaczonymi konturami nieistniejących budynków zniszczonych w wyniku działań wojennych.

Dziękujemy p. Heinzowi Henschelowi z Küstrin-Kietz za przekazanie interesujących informacji. P. Henschel urodził się w Kostrzynie w jednym z mieszkań na obecnym Pl. Grunwaldzkim i utrzymuje stały kontakt z polską rodziną zamieszkującą obecnie "jego" mieszkanie. Historia jego przyjaźni opisana została w internetowej wersji czasopisma niemieckiego "Der Spiegel" w artykule "Przyjaźń bez słów"