Nazwisko Stülpnagel dobrze znane jest badaczom historii naszego miasta. Nazwę taką nosiły m. in. koszary, w których stacjonował 50. Pułk Piechoty  (Stülpnagel-Kaserne, obecnie Osiedle Leśne), jedną z jednostek stacjonujących w koszarach przy ul. Gorzowskiej stanowił 48. Pułk Piechoty im. von Stülpnagela (5. Brandenburski), zaś dzisiejsza ulica Kościuszki, to niegdysiejsza Stülpnagelstraße. Tutaj też skomponowany został ok. 1900 r. przez muzyka orkiestry sztabowej Franza Klossa „Stülpnagelmarsch”. Nazwy te wywodziły się od przedstawicieli tego arystokratycznego rodu. 

26 października w Zielonej Górze spotkali się przedstawiciele lubuskich muzeów, aby porozmawiać o swoich problemach i wymienić się doświadczeniami. Tym razem okazja był przednia:  uroczystość oficjalnego zakończenia projektu i rozbudowy Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. Stała się ona okazją do podziękowania pracownikom sprawującym opiekę merytoryczną nad inwestycją oraz wykonawcom robót budowlanych, technicznych i aranżacyjnych, a także przypomnienia roli osób, które zainicjowały ideę zmiany wizerunku muzeum.

Korzystając z pierwszego wolnego weekendu po zakończeniu sezonu turystycznego w naszym muzeum pracownicy MTK udali się na „wycieczkę zakładową”. Wyjazd miał charakter typowo integracyjny. Celem podróży był Szczecin. Choć każdy z nas był już kiedyś w Szczecinie, to najczęściej celem wcześniejszych wizyt były koncerty, wydarzenia sportowe, zakupy czy wizyty medyczne. Tym razem zaangażowaliśmy profesjonalnego przewodnika, aby poznać to miasto od strony historycznej i  krajoznawczej.

Dzieje kostrzyńskich mostów na Odrze i Warcie są bardzo burzliwe. Budowane, rozbierane, niszczone, uzupełniane, remontowane zmieniły na przestrzeni lat swój kształt, wygląd i stan. Za sztandarowym przykład takich losów może posłużyć most kolejowy na Odrze, który pod koniec  marca 1945 r. wysadzony został przez wycofujących się z Kostrzyna Niemców, a następnie odbudowany w celu przywrócenia ruchu kolejowego na trasie w kierunku Berlina.

W ostatnim tygodniu otrzymaliśmy zaproszenie na dwa wydarzenia u naszych sąsiadów związane z promocją książek. 13 października gościliśmy w Bibliotece Publicznej w Dębnie, gdzie nasz dobry znajomy, regionalista rodem z Wołowa, Józef Piątkowski zaprezentował swoje najnowsze opracowanie „Katarzyna Brunszwicka. Mütter Käthe 1516-1574".

Muzeum Twierdzy Kostrzyn zostało zmuszone ze względu na sytuację epidemiologiczną w kraju do ograniczenia swej aktywności, jeśli chodzi o organizację wszelkiego rodzaju imprez, wycieczek muzealnych czy spotkań dla szerszych grup odbiorców. W tym czasie nasza praca ma charakter bardziej koncepcyjny i naukowy. Jednym z efektów tej pracy jest wystawa „Odra. Nasza rzeka”. Wystawa została zrealizowana przez Muzeum Miejskie Viadrina we współpracy z Muzeum Twierdzy Kostrzyn w ramach projektu „Zaangażowani w Odrę”.

Nasza praca, to nie tylko codzienne czynności muzealne na miejscu, ale również czasem konieczne są i wskazane wyjazdy poza Kostrzyn. W ostatnim czasie miały miejsce dwie takie podróże służbowe.

Jak na prawdziwa twierdzę przystało, przeżywamy obecnie istne oblężenie grup szkolnych (i nie tylko). Od połowy września praktycznie codziennie prowadzimy zajęcia edukacyjne oraz oprowadzamy po Starym Mieście dzieci i młodzież z różnych grup wiekowych ze szkół i innych instytucji oświatowych z całego regionu. Nasz edukator muzealny Jerzy Dreger wspomagany oczywiście przez pozostałych pracowników MTK jest eksploatowany dość intensywnie.

Na zlecenie Instytutu Pileckiego w Berlinie została opracowana gra komputerowa pod tytułem „Łowcy cieni - sprawa Reinefartha”. Jest to narracyjna gra detektywistyczna, która należy do gatunku click and point adventures (wskaż i kliknij). Gracz wciela się w rolę prokuratora , który w 1960 roku rozpoczyna pracę we Flensburgu.  Jego zadaniem jest rozwiązać sprawę tytułową i ustalić, czy Heinz Reinefarth jest winny zarzuconych mu przestępstw.

Od lipca 2021 r. archeolodzy z naszego muzeum prowadzą stały nadzór archeologiczny nad przebudową ul. Osiedle Warniki i ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Kostrzynie nad Odrą. Ku zaskoczeniu budowlańców i naszemu pod koniec sierpnia br. dokonaliśmy odkrycia nieznanego wcześniej stanowiska archeologicznego.